Oto jedna z największych afer w historii Polski! Prawo wjazdu na teren Polski mogli uzyskać obywatele państw z Azji Południowo-Wschodniej oraz Afryki, a wszystko odbywało się dzięki skorumpowanym urzędnikom konsularnym rządu PiS. Głową całego przedsięwzięcia miał być Piotr W. – były wiceminister spraw zagranicznych, zatrzymany przez polskie służby. Jego asystent Edgar K. już zaczął wsypywać swoich mocodawców. Co będzie dalej? Czas pokaże!
A oto kilka faktów na temat
Afery wizowej
To nielegalny handel polskimi wizami, po które ustawiały się kolejki pod ambasadami! Wizę do Polski można było kupić nawet na TikToku. Handel kwitł, a bezpieczeństwo Polski zostało poważnie naruszone.
Wiceminister Piotr W. proszący o przyspieszenie procedur to element budowania tego korupcyjnego układu. Przedstawiciel rządu nielegalnie załatwiający migrantom z Azji i Afryki prawo wjazdu do Polski, to coś czego polska historia nie znała. Do czasów rządu PiS.
Afera wizowa to wizy do Polski sprzedawane na bazarach w Azji i Afryce oraz przed polskimi konsulatami. To dowód na wyjątkową arogancję i bezczelność władzy PiS, która pokazała, że nie ma żadnych hamulców. Nawet kosztem utraty bezpieczeństwa Polski.
To 250 tys. ściągniętych migrantów z Afryki i Azji. Nielegalnie sprowadzonych, często zatrudnianych na czarno. To tysiące ludzi z Indii, Bangladeszu, Uzbekistanu czy Nepalu. Musieli oni zapłacić, żeby nielegalnie znaleźć się w Polsce.